Czy są takie babcie i takie domy jak w tej powieści? Są. Każdy może taki dom zbudować i nadać mu taką aurę. Naturalnie to rola nas, kobiet: babć, mam, córek i wnuczek budowanie atmosfery domu Rodziny. Tak już jest i już! Naśladownictwo jak najbardziej polecam. W czasach, gdy wszystko idzie Wam ciężko, pod górkę, kiedy czujecie się niedokołysani, zmęczeni i nostalgiczni zajrzyjcie nad Rozlewisko. Poczujcie zapach herbaty z cytryną parzonej dla Was przez Gosię, może dostaniecie miskę rosołu i klucz do morelowego pokoju, w którym odpoczniecie... Opowiecie Waszą historię, albo posłuchacie o tym, co się dzieje nad Rozlewiskiem. Jestem bardzo zdziwiona, ponieważ kiedyś oglądałam serial "Dom nad rozlewiskiem" i w miarę mi się podobał. Choć było to dawno temu, to byłam pewna, że książka bardzo mi się spodoba. A tutaj, jakaś porażka... Ta książka jest głównie o jedzeniu, na śniadanie bla bla, na obiad to i tamto, a na kolację. Okej - to jest w porządku, bo pozwala nam bardziej "p...