Jedenastoletnia Melody jest nadzwyczaj inteligentnym dzieckiem. Wiedza jaką posiada jest naprawdę obszerna. Nikt nie może się o tym przekonać, ponieważ dziewczynka boryka się ze straszliwą chorobą, która jest ogromnym ograniczeniem. Melody nie ma możliwości samodzielnego poruszania się, mówienia, funkcjonowania. Nikomu, poza jej bliskimi, nie przechodzi przez myśl, że dziewczyna ma coś do przekazana. Że jest czymś więcej poza bezmyślną, śliniącą się osobą. A ona ma wiele do powiedzenia. Każdego dnia marzy o tym, aby móc przelać swoje myśli na słowa. Jej życie zaczyna się diametralnie zmieniać, gdy bierze udział w teście razem z pełnosprawnymi dziećmi. Okazuje się bowiem, że Melody uzyskuje najlepszy wynik spośród biorących udział. Razem z najlepszymi uczniami wyrusza na zawody. Przed nią sporo pracy, ale pomaga jej niezawodna Pani V. Książka wywoływała we mnie tyle najprzeróżniejszych uczuć. Współczucie, przykrość, złość, radość, irytację, dumę. Początkowo czułam się niesam...