Alfred Wiewiór i zagadka pluszowego misia (tom 5) - Agnieszka Stelmaszyk
Alfred wraz z przyjaciółmi wyjeżdżają do Londynu. Zwiedzają miasto i muzea. W stolicy Wielkiej Brytanii Alfred prowadzi też nową sprawę. Detektywi muszą rozwiązać zagadkę pluszowego misia. Miś o imieniu Jerzy jest własnością starszej pani – Molly Robson. Jest to niezwykle cenna pamiątka rodzinna i jeden z najstarszych misiów w Anglii. Ma ponad 100 lat! Pewnego dnia miś Jerzy w tajemniczych okolicznościach znika z sypialni pani Robson. Alfred podejmuje śledztwo i przesłuchuje różnych świadków. Trop prowadzi do tajemniczego kolekcjonera zabytkowych zabawek. W trakcie śledztwa detektywi trafiają na strych pełen unikatowych, wiekowych zabawek. Zostają na nim uwięzieni, ale udaje im się wydostać. Ktoś wyraźnie na nich czyha i utrudnia śledztwo. W końcu Alfredowi udaje się rozwiązać zagadkę i odzyskać skradzionego misia.
To już 5 tom serii o niestrudzonym tropicielu tajemnic, poszukiwaczu przygód i pogromcy niewyjaśnionych zagadek – Alfredzie Wiewiórze, detektywie zakochanym w Sherlocku Holmesie, który w Parku Księżycowym ma swoje biuro. To mistrz hulajnogi, który uwielbia łamigłówki i odznacza się doskonałą pamięcią. Jego przyjaciel Maciej – to jeż marzyciel, za dnia błądzący myślami w obłokach, a nocą nie mający sobie równych w tropieniu i bezszelestnym skradaniu się i Stefan – dzik optymista, który uwielbia żołędzie i niespodzianki.
Pani Jadzia wraz z detektywami wyjeżdża do Londynu. Odwiedzają oni jej wnuczkę Lily, zwiedzają miasto, muzea i inne ciekawe miejsca stolicy Wielkiej Brytanii. Nie spodziewają się, że i tu poprowadzą nową sprawę. Detektywi, na prośbę starszej pani – Molly Robson, muszą rozwiązać zagadkę pluszowego misia o imieniu Jerzy. Jest to pamiątka rodzinna i jeden z najstarszych misiów w Anglii. Pewnego dnia, w tajemniczych okolicznościach, znika on z sypialni pani Robson. Alfred podejmuje się zadania i zaczyna przesłuchiwać świadków. Trop prowadzi go do właściciela lombardu i jednocześnie kolekcjonera, gdzie przypadkowo trafia na strych pełen unikatowych zabawek. Zostaje na nim uwięziony. Ktoś wyraźnie utrudnia im śledztwo.
Czy detektywom uda się odzyskać skradzionego misia?
Historia pokazuje, że za kradzież złodzieje ponoszą karę. Uczy, że nie wolno pod żadnym pozorem przywłaszczać sobie cudzych rzeczy. Nie należy też tracić nadziei na odnalezienie zguby, nie wolno poddawać się w poszukiwaniach, warto jest być profesjonalnym i walczyć do końca. Wskazuje też jak należy zachować się i do kogo zwrócić w takiej sytuacji. W potrzebie zaś zawsze można liczyć na prawdziwych przyjaciół, których nie należy oceniać po wyglądzie.
Oprócz ciekawej, kryminalnej historii czytelnik dowie się, że rozwiązanie potrafi zaskoczyć, a sprawcą może być osoba, którą najmniej podejrzewamy.
Plusem tej serii jest to, że tomy można czytać w różnej kolejności, ponieważ autorka na początku książki przedstawia sylwetki bohaterów.
Polecam na majowe wieczory i gwarantuję dobrą zabawę.
Ocena książki: 8/10
Wydaje mi się to trochę infantylne, ale skoro to jest literatura dla dzieci, to musi takie być 🙂
OdpowiedzUsuń😏
UsuńMoże kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam na smutne dni.
Usuń