Krew, która nas dzieli - Edyta Prusinowska
Kto by przypuszczał, że w Windermore mieszkają wampiry?
Na pewno nie Dakota.
Zbliżały się egzaminy końcowe, a ona postawiła sobie jeden cel: dostać się na studia medyczne. I nawet jeśli nie wszystko szło zgodnie z planem, a po śmierci jej taty życie wywróciło się do góry nogami, nie zamierzała rezygnować z marzeń. Dlatego kiedy kolega z klasy prosi ją o korepetycje, Dakota zgadza się niemal bez wahania – w końcu to dobra okazja, żeby powtórzyć cały materiał, a Henry, powiedzmy to wprost, jest dość intrygujący. Plan byłby niemal idealny, gdyby nie to, że spokojne życie miasteczka przerywa tajemnicza śmierć jednego z nauczycieli, a Dakota z Henrym mimowolnie są w centrum wszystkich wydarzeń…
Wkrótce okaże się, że Windermore kryje wiele tajemnic, a sekrety, jakie poznali, nieodwracalnie zamkną Henry’emu i Dakocie drogę powrotu do normalnego życia.
Czy w obliczu niebezpieczeństw będą gotowi poświęcić wszystko dla siebie nawzajem?
Książka zaczęła się obiecująco, jednak bardzo szybko historia zaczyna obniżać loty i mniej więcej od połowy książki absurd zaczyna gonić absurd. Rozumiem że to książka z gatunku fantasy ale została osadzona w realiach współczesnego świata który funkcjonuje w dobrze znany nam sposób dlatego niektóre sytuacje zawarte w książce powinny być porostu przedstawione bardziej realistyczne. Bez tego książka wydaje się trochę płaska, naiwna, odklejona i śmieszna w miejscach w których autorka pewnie nie miała zamiaru nas bawić. Myślę tu np. o momencie w którym główni bohaterowie biorą się za opracowanie szczepionki, robią to w super nowoczesny laboratorium i wchodzą tam sobie od tak tylko dlatego że ojciec głównego bohatera jest właścicielem czy sytuacjach związanych ze szpitalem gdzie bohaterowie swobodnie przemieszczają się po nim i są wstanie praktycznie bez problemu wejście w posiadanie danych pacjentów. Tego typu kwiatków jest w tej książce sporo i to zdecydowanie zaniża jej jakość. Do tego dochodzi jeszcze styl pisania który bardzo kojarzył mi się z Wattpadem. Wszystko to niestety sprawia że książka wypada raczej blado na tle innych książek które czytałam.
Ocena książki: 5/10
Widzę, że dla mnie tym bardziej się nie nadaje" 😒
OdpowiedzUsuńTak, niestety muszę się z tym zgodzić.
Usuń👍
Usuń