Indiana Jones i Powietrzni Piraci - Martin Caidin
Tajemnicze statki powietrzne sieją postrach na szlakach handlowych, zagarniając warte fortunę łupy. Indiana Jones musi ustalić, kto kieruje niezwykłymi pojazdami. Przemierzając kontynenty od Afryki po Azję, wpada na trop tajnej organizacji, która dąży do objęcia władzy nad światem. Jedyną metodą przeciwstawienia się jej potędze jest bezpardonowa, wykorzystująca najnowsze zdobycze techniki walka na ziemi... i w powietrzu.
Bardzo długo męczyłam się z tą książką. Była ciężka, naciągana, miejscami nudnawa, a w dodatku zostawiała więcej pytań, niż dawała odpowiedzi. To nie był ten Indiana, którego uwielbiam. Według mnie Autor sięgnął po coś, co było poza jego zasięgiem. A skoro nie udało mu się uszczknąć sławy dla siebie, postanowił rozbić legendę Jones'a w pył. Kompletna porażka, nie polecam.
Mimo to będę czytać kolejne tomy z serii, licząc, że będą o wiele ciekawsze i bardziej w styli Indiego.
Ocena książki: 3/10
No i okazuje się, że Indiana Jones niekoniecznie taki cudowny, jak się wydawało. W sumie to norma, że w takich seryjnych tworach zdarzają się pozycje lepsze i słabsze. Autorom zaczyna brakować pomysłów i wymyślają coraz bardziej niestworzone historie. Ja po takim doświadczeniu już bym nie czytał dalszych tomów. 🙂
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zaczęłam Delfijską Pułapkę i muszę przyznać, że bardziej mnie ciekawi niż Powietrzni Piraci. Także na pewno nie zrezygnuje z dalszego czytania.
Usuń👍Plus za wytrwałość 🙂
OdpowiedzUsuńDziękuje 😉
Usuń