Don Juan - Molier
Tytułowy bohater jest postacią zaczerpniętą z wierszowanej komedii Tirso de Moliny. Don Juan to synonim uwodziciela pozbawionego wszelkich zasad i skrupułów. Bohater Molière'a działa pod wpływem impulsu, ale za każdym razem doskonale potrafi uzasadnić swoje postępowanie; jest człowiekiem całkowicie wolnym wobec zasad moralnych i norm społecznych, a przy tym nie pozbawionym odwagi. Na końcu czeka go jednak straszliwa kara.
"Don Juan" bazuje na motywie niesławnego uwodziciela, kierującego się wyłącznie egoizmem i obłudą. Sztuka Molière'a jednakże nie dotyczy wyłącznie uwodzenia i porzucania kobiet, jest to tylko jedna z wielu wad postaci Don Juana, przez którą komediopisarz krytykuje zepsucie moralne fircykowatych młodych paniczów, korzystających ze swojego bogactwa i szlachectwa do spełniania własnych zachcianek.
Don Juan Tenorio wyjeżdża potajemnie od swojej świeżo poślubionej żony donny Elwiry (kobieta wyjeżdża w ślad za nim). Po przyjeździe do posiadłości ojca, wyznaje swojemu słudze, że powodem wyjazdu jest kolejna kandydatka na żonę. Sługa gani Juana, że nie można się tak żenić i zostawiać żony co miesiąc. Juan nie przejmuje się uwagami, planuje zdobyć kolejną żonę. Całą rozmowę podsłuchuje donna Elwira...
Molière'a nie da się nie lubić, to jest fakt. Jego sztuki są pisane jasnym językiem, krytyka jest celna i ponadczasowa, choć czasami oparta na jednostronnych postaciach.
Przeszkadzał mi brak spójnej i wartkiej fabuły, w "Don Juanie" mamy raczej kilka luźnych sytuacji z udziałem różnych bohaterów, którzy zwykle (z małymi wyjątkami) nie wracają w późniejszych scenach.
Humoru nie jest za dużo, jest obecny głównie za sprawą najciekawszej w sztuce postaci Sganarela, wiernego i poczciwego sługi, który nie odważa się na krytykę zachowania swojego pana, ale mimo wszystko czuje się doń przywiązany i pragnie jego poprawy. Wybitnym jest zakończenie sztuki ale robiące większe wrażenie niż każdy z pozostałych aspektów "Don Juana" za sprawą niespotykanego w komedii prawdziwego tragizmu.
Ocena książki: 7/10
Arcydzieło to może nie jest, ale warto znać, bo to klasyka. Ze sztuk Moliera wyżej postawiłbym "Świętoszka".
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę 👍😉
Usuń"Don Juan" Moliera to wciąż aktualna sztuka, która skłania do refleksji nad ludzką naturą i wartościami
OdpowiedzUsuńAczkolwiek więcej humoru było w Świętoszku.
Usuń