Grafit ma kłopoty (tom 4) - Agnieszka Stelmaszyk

 

Kolejny tytuł z serii opowiada o przygodach kotka Grafita, który się zgubił i nie mógł odnaleźć drogi do domu i do swojego Daniela. Kocurek raz po raz wpadał w tarapaty, wreszcie trafił do Przytuliska, a tam...

Grafit jest bohaterem kolejnej opowieści. Przeprowadzka jego rodziny kończy się dla niego niechcianym rozstaniem i to wcale nie dlatego, że zostaje porzucony, ale przez swój popłoch wywołany zamieszaniem. Długa wędrówka zimą sprawia, że trafia do fabryki bombek skąd wyrusza ciężarówką do miasta, co którego przeprowadziła się rodzina, tam włóczy się po ulicach, trafia pod opiekę rudego kocura i przez przypadek do schroniska, dzięki czemu może stać się najwspanialszym prezentem Gwiazdkowym dla… swojego ukochanego właściciela.

Ta książka to nic innego jak śliczna opowieść o wielkiej miłości człowieka i jego zwierzaka. O tęsknocie, oddaniu i wielkiej odwadze. Musze przyznać, że to opowiadanie spodobało mi się jeszcze bardziej od tego poprzedniego i przeczytałam je w mgnieniu oka. 

Jestem pewna, że zainteresuje nie tylko małych miłośników zwierząt, ale po prostu każdego, kto tylko sięgnie po tę książkę. Przygoda tego małego kotka obfituje w wiele ciekawych zwrotów akcji i ciekawych wydarzeń. 






Ocena książki: 9/10



Komentarze

Prześlij komentarz