Pamiętnik pisany miłością - James Patterson

 

Niełatwo jest kobiecie spotkać idealnego mężczyznę. Kate Wilkinson się udało, ale cóż z tego skoro pewnego dnia ukochany Matt odchodzi bez wyjaśnienia, zostawiając jej tylko pamiętnik... Okazuje się, że ten dziennik pisała młoda matka, Suzanne Bedford, z myślą o swoim maleńkim synku. Kobieta we wzruszający sposób opowiada o własnym życiu, o początkach znajomości z ojcem dziecka i radościach związanych z macierzyństwem. Podczas czytania tych chwytających za serce wyznań Katie nagle uświadamia sobie, że utracony przez nią ukochany to mąż i ojciec z pamiętnika. Podczas dalszej lektury, przerażona i pełna nadziei, próbuje zrozumieć, co właściwie zaszło. Zastanawia się również, czy jej miłość na szanse na przetrwanie...

Katie była pewna, że spotkała miłość swojego życia. Jeszcze nigdy nie czuła się tak wspaniale. Matt był dla niej wymarzonym mężczyzną. Gdy już wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, czar prysnął. Katie pewnego dnia dostaje małą paczuszkę, w której znajduje pamiętnik żony Matta, adresowany do ich synka Nicholasa. Katie nie mogła w to uwierzyć, że Matt odszedł od niej, że był żonaty i miał dziecko! Taki czuły mężczyzna, od którego brązowych oczu bije sama dobroć! Jak to możliwe, że została tak oszukana? Matt podarował jej ten pamiętnik, bo być może zrozumie, co chciał jej powiedzieć przez ten czas, co byli razem. Katie dość sceptycznie, a nawet troszkę ze złością i z rozpaczą w sercu zaczyna czytać pamiętnik. A zagłębiając się w niego coraz bardziej zaczyna rozumieć…

Niektóre przemyślenia zawarte w pamiętniku są czasem tak ciekawie napisane, iż warto by przytoczyć kilka poruszających cytatów, np: „Wyobraź sobie, że życie polega na żonglowaniu pięcioma piłkami. Ich nazwy to praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i prawość. Wszystkie udaje ci się utrzymywać w powietrzu. Ale pewnego dnia wreszcie do ciebie dociera, że praca jest gumową piłką. Jeżeli ja upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery piłki – rodzina, zdrowie, przyjaciele, uczciwość – to szklane kule. Jeśli się którąś upuści, może się obić, wyszczerbić lub nawet roztrzaskać. Kiedy pojmiesz naukę o pięciu piłkach, wkroczysz na drogę budowania równowagi w życiu.”

Urzekła mnie ta opowieść! Kate i Suzanne ogromnie polubiłam, a Matta wręcz pokochałam. Książka króciutka, ale jakże treściwa. Dosłownie pochłonęła mnie historia bohaterów. Nie pamiętałam kiedy ostatnio jakaś powieść tak bardzo mnie wzruszyła. Dzięki niej zrozumiałam jak ważne jest to, aby cieszyć się w życiu każdą chwilą i traktować je jak najpiękniejszy dar. Żadne słowa nie oddadzą burzy emocji jaka towarzyszy mi po przeczytaniu tej opowieści. Choć zazwyczaj staram się unikać czytania romansów, trudno mi było się oderwać od tej książki. James Patterson, twórca książek sensacyjnych, napisał doskonałą historię o miłości, skierowaną do kobiet. Przyznam, że łzy same cisnęły się do oczu. Nie przypuszczałam, że tak pięknie w tytułowym „Pamiętniku” można ująć słowo „miłość”. W całej tej historii przechodzimy w niej różne etapy związku i rozstania. Jednak najbardziej mnie cieszy, że doczekałam się zakończenia takiego, jakie powinno być, jakiego chciałam aby było. Bo uwielbiam szczęśliwe zakończenia, gdy pojawia się jednak mała iskierka, która powoduje odrodzenie się miłości, dającej szansę na nowe i szczęśliwe życie.

Gorąco polecam!






Ocena książki: 10/10

Komentarze

  1. Ciekawi mnie, jak wygląda to szczęśliwe zakończenie. Czy Matt popełnia bigamię i uszczęśliwia zarówno Kate jak i Suzanne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby pan przeczytał wersję elektroniczną to wiedziałby pan, że Suzanne i mały Nicolas podczas jazdy samochodem zginęli przez utonięcie, bo Suzanne dostała takiego zawału serca, że zmarła od razu. Katie jak to przeczytała postanowiła szukać Matta, ale go nie odnalazła. Pewnego dnia Matt przychodzi do wydawnictwa, gdzie pracuje Katie i rozmawiają. Ostatecznie biorą ślub i mają dziecko, a Matt znów odzyskał szczęście.

      Usuń
    2. Następnym razem proszę przejrzeć plik, który wyślę, zanim skomentuje pan recenzję. Chyba, że nie uda mi się znaleźć wersji elektronicznej. Polecam jednak zapoznać się z plikiem i dopiero wtedy pod spodem napisać prawdziwy komentarz. Z tego na, który odpisałam wynika, że nie zaglądnął pan do pliku który wysłałam... i pana stwierdzenie jest trochę głupie, które go by pan nie użył odnoście do całości książki. Owszem Matt wcześniej spotykał się z Katie, ale potem wrócił do żony i po to wysłał Katie pamiętnik, aby jej wyjaśnić dlaczego musiał ją opuścić.

      Mam nadzieję, że po przejrzeniu pliku, skoryguje pan tą bigamię... trochę mnie to wkurzyło, gdyż jest to bardzo ciepła i wzruszająca książka.

      Usuń
  2. 😀😀😀 Oczywiście, że nie czytałem pliku i nie przeczytam, bo unikam takich romansideł. Bigamia to było tylko moje żartobliwe przypuszczenie (jest tam pytajnik!!!) w związku z opinią, że książka ma szczęśliwe zakończenie. A zakończenie jest rzeczywiście szczęśliwe - tylko dwa trupy, a przecież mogłoby być więcej, no nie? To streszczenie jeszcze bardziej zniechęciło mnie do tej książki - to przykład literatury niskiego lotu. 😞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, faktycznie jest pytajnik. No tak, mógł popełnić samobójstwo gdyby nie kochał także Katie, ale wtedy to by była baardzo ponura książka.

      A szkoda, bo według mnie, to jednak książka warta przeczytania.

      Usuń

Prześlij komentarz