Mroczne materie. Zorza Północna (tom 1) - Philip Pullman
W pewnym dziwnym świecie, w którym w powietrzu wiruje tajemniczy Pył, żyje osierocona przez rodziców dziewczynka imieniem Lyra. Kiedy jej przyjaciel Roger zostaje porwany, Lyra wyrusza na poszukiwania, które zawiodą ją na daleką Północ. Na lodowcu mieszkają pancerne niedźwiedzie, po mroźnym niebie latają czarownice, a piękna kobieta przeprowadza straszliwe eksperymenty. Lyra musi przejść do innego świata widocznego za zorzą północną...
“Zorza polarna” to jedna z tych historii, które od pierwszych stron chwytają czytelnika w swoje objęcia i nie wypuszczają z nich aż do ostatnich stron. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie porwie i wpadnie w grono moich ulubieńców!
Alternatywny świat, w którym człowiekowi na każdym kroku towarzyszy dajmon: przyjaciel, towarzysz, cząstka jego jestestwa. Świat, w którym technologia, nauka oraz magia przeplatają się z sobą.
Kiedy w mieście zaczynają znikać dzieci, Lyra Belacque, sierota wychowana w kolegium, wyrusza w niebezpieczną podróż w poszukiwaniu przyjaciela. Tropem tzn. “Pożeraczy” odkrywa mroczne eksperymenty, spotyka latający klan wiedźm, a nawet niedźwiedzie polarne odziane w zbroje oraz natrafia na tajemnicze zjawisko zwane “Prochem”, mogące mieć konsekwencje wykraczające poza ich świat.
Jako ciekawostka. Dopiero w trakcie czytania skojarzyłam, że już kiedyś widziałam film, który powstał na podstawie książki “Złoty kompas”.
Jednak wracając do powieści. Mamy tutaj plejadę świetnie zarysowanych bohaterów, zaczynając od samej Lyry i jej towarzysza. Każdy z nich ma swoje charakterystyczne cechy, które wyróżniają go na tle innych. Nie ma tutaj postaci biało-czarnych, lecz palety szarości.
Pomimo młodego wieku głównej bohaterki, nie jest to powieść typowo młodzieżowa. Równie dobrze odnajdą się tutaj starsi czytelnicy. Zwłaszcza z uwagi na ogrom intryg, które są bardzo przemyślane i zaskakujące. A samo zakończenie? Cud, miód, malina. Tego na pewno się nie spodziewałam!
Mroczne materie mogę śmiało polecić każdemu kto szuka dobrego fantasy z porządnie wykreowanym światem, ale nie nadmiernie rozbudowanym. Ogromnie spodobał mi się pomysł na fabułę, a samo wykonanie oraz przebieg akcji nie rozczarował mnie. Z przyjemnością jeszcze powrócę do tego historii i sięgnę po kolejne tomy!
Ocena książki: 8/10
Może i chwyta w objęcia niektórych czytelników, ale ja do nich nie będę należał, bo fantasy jest nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się z tym pogodzić. Będę dalej przekonywać.
UsuńMnie nie bardzo "porwała" ta książka. TzN fajna, ale czasami mnie nużyła, raczej nie sięgnę po kolejne tomy. Zdecydowanie lepszy jest serial.
OdpowiedzUsuńROZUMIEM
Usuń