Detektyw Monk i strajk policji (tom 3) - Lee Goldberg

 


Monk właśnie usłyszał, że San Francisco grozi grypa i jest przerażony. Kapitan Stottlemeyer uspokaja go: to nie choroba, lecz strajk policjantów. Dla detektywa oznacza on szansę powrotu do służby, choć ceną jest opinia parszywego łamistrajka. A tego by już Monk nie zniósł to znaczy jakichkolwiek wzmianek o parchu. Na szczęście, nim zdąży się rozmyślić, dostaje odznakę i... cały zespół.

W Sam Francisco dochodzi do seryjnych morderstw kobiet biegających w Parku McKinley. Sprawca każdej kobiecie zabiera lewy but. Ale to nie jedyny problem mistrza dedukcji detektywa Adriana Monka. Większość policjantów chcąc zaprotestować przeciwko obniżeniu płac postanawia wziąć ,,chorobowe''. Burmistrz mianuje Monka szefem Wydziału Zabójstw. Detektyw znowu ma odznakę, o której marzył. Razem z Monkiem pracuje nowa ekipa- nadużywający siły i pistoletu Jack Wyatt, widząca wszędzie spiski i działania kosmitów Cindy Chow i mający ,,oczywiste przypadłości podeszłego wieku'' Frank Porter. Czy Monk rozwiąże zagadki śmierci biegaczek, astrolożki, architekta, kelnerki i innych? Czy dzięki odznace będzie wreszcie szczęśliwy?

Dużo humoru - jak zawsze, ciekawe sprawy, ale nie rzuca na kolana. Zdecydowanie lepszy był "Detektyw Monk na Hawajach".








Ocena książki: 6/10


Komentarze

Prześlij komentarz