Dziewczyna i chłopak, wszystko na opak - Wendelin Van Draanen
Ona, gdy tylko go ujrzała, zakochała się. On, gdy ją zobaczył, uciekł. To było w drugiej klasie i niewiele się zmieniło aż do gimnazjum. Ona mówi: „Mój Bryce. Bryce, który wciąż był mi winien mój pierwszy pocałunek”. On mówi: „Prawie siedem lat trwają te nasze podchody i uniki”. Później jednak wszystko się odwraca. Gdy on zaczyna dostrzegać w niej coś więcej niż sądził po pozorach, ona dochodzi do wniosku, że on nie jest tym, za kogo go brała. Ostatnio nie mam szczęścia do lektur. Większość z moich własnych, nienarzuconych wyborów to straszne niewypały, które sprawiają mi zawód. Po "Dziewczyna i chłopak wszystko na opak" sięgnęłam ot, w przypływie chwili. Pozytywem była jej niewielka objętość. W końcu 222 strony to nie tak wiele, więc chyba nawet powieść obyczajowa nie zanudzi mnie na śmierć, a przynajmniej zaczynając tą lekturę, miałam taką nadzieję. Bryce Loski to zwyczajny gimnazjalista. Ale ma problem. I ten problem nazywa się Julianne Baker. Bowiem dziewczyna ugania si...