Poli Raksy twarz - Krzysztof Tomasik

 

Pola Raksa zagrała wiele ról teatralnych i filmowych, ale zbiorową wyobraźnią zawładnęła dzięki roli w serialu, który stał się jednym z największych fenomenów polskiej kultury masowej. Postać ślicznej sanitariuszki przyniosła jej bezprecedensową sławę, stając się jednocześnie przekleństwem. Chociaż wystąpiła w filmach Wajdy, Hasa i Barei – dla milionów widzów pozostała już na zawsze rudowłosą Rosjanką z Czterech pancernych. Mówiła, że serial odbił się fatalnie także na jej życiu osobistym: „Kolejni narzeczeni odchodzili w siną dal, bo nie mogli znieść tego ciągłego szarpania mnie za rękaw i pytania widzów: A co z Jankiem?”.

Ikona polskiego kina lat sześćdziesiątych wycofała się z życia publicznego i od wielu lat konsekwentnie odmawia kontaktu z mediami. Opowieść Krzysztofa Tomasika to próba wyjaśnienia na czym polegał fenomen aktorki, „za której twarz każdy by się zabić dał”.

To książka na którą czekałam wiele lat dziwiąc sie, że jeszcze nikt nie wziął się za biografię Poli Raksy. Wielka szkoda, że sama Pola nie chciała porozmawiać z Panem Tomasikiem ani nikt z jej najbliższych (były mąż, syn). 

Pola Raksa to dla wielu "tylko" Marusia o pseudonimie "Ogoniok". Tymczasem miała ona niezwykle ciekawą karierę, zagrała niemało ról w teatrze, także tym telewizyjnym, i w filmach, przez pewien czas obecna też była w świecie mody. Choć ogromna liczba nazwisk innych aktorek, aktorów, reżyserów czy scenarzystów pojawia się w tle, jednak to o nich - tu postaciach drugoplanowych - można napisać więcej, niż o samej Raksie. Autorowi nie udało się porozmawiać z 81-letnią dziś Raksą, miał do dyspozycji jej wypowiedzi publikowane w prasie. Wykorzystał, podobnie jak przy pisaniu poprzednich książek, bogatą literaturę i właśnie artykuły prasowe. Poszukując odpowiedzi na pytanie, dlaczego kariera Raksy potoczyła się tak, a nie inaczej, stworzył ciekawą i dobrze napisaną opowieść. Dla fanów Aktorki cenny okaże się zapewne także wykaz jej ról. Ja zaś dowiedziałam się w końcu, że nie o twarz Marusi chodzi w piosence zespołu Perfect. Polecam!





Ocena książki: 7/10

Komentarze

  1. No i dobrze, ze troszkę niejasności i tajemnicy ze swojego życiorysu zachowała dla siebie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz