Magiczne drzewo: Geniusz - Andrzej Maleszka

 

Blubek to najgorszy uczeń w szkole. Magiczny przedmiot zmienia go w geniusza. Chłopiec tworzy niesamowite wynalazki. Porywa go tajna organizacja i każe wymyślić niebezpieczną broń. Kuki, Gabi i Budyń wyruszają ratować przyjaciela. Walczą z porywaczami, olbrzymimi owadami i pułapkami lodowej twierdzy. Zdobywają cudowne eliksiry. Dają one niezwykłą moc, lecz są także niebezpieczne.

Pamiętam jak w szkole każdy z nas marzył, by był jakiś łatwiejszy sposób przyswajania wiedzy. Wiecie, coś na zasadzie spania z książką pod poduszką 😉 Kuki, Blubek i Gabi przypadkowo odkrywają, że taki (a w zasadzie nawet lepszy) sposób naprawdę istnieje, przy pomocy magicznej szafy. Tylko alergia pokarmowa jest przeszkodą do zostania geniuszem 😂 Blubek jednak bez komplikacji przyswaja wiedzę, zostając geniuszem. I tutaj zaczynają się kłopoty. Chłopiec jako jedyny zna wzór, pozwalający na wytworzenie kryształów o ogromnej mocy. Przewyższającej nawet kilkanaście bomb atomowych. Blubek znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie, tropiony przez groźnych ludzi. A Kuki, Gabi i Budyń (gadający pies), spieszą mu na ratunek. W trakcie misji pomagając sobie mocą magicznych eliksirów.

Ta historia naprawdę wciąga. Pościgi, zwroty akcji, nieoczekiwane kłopoty...wszystko to śledzimy kibicując bohaterom i trzymając kciuki za bezpieczny powrót do domu. Przyznaję szczerze, że jednak bardziej zachwyceni będą młodsi czytelnicy - dla dzieci w wieku 10+ będzie to nie lada gratka. Zresztą tak, jak pozostałe 11 tomów serii 😉 Starszym czytelnikom cała seria może się wydać trochę "na jedno kopyto" - tak jak mnie momentami przy lekturze tego tomu. Ale taką szafę żeby być geniuszem to bym chciała mieć... 😊 Byleby nikt potem mojej wiedzy nie użył do niecnych celów...

Ocena książki: 7/10