Willa trzech łotrów - Małgorzata Strękowska-Zaremba
Kacper i jego znajomi raczej nie wyczekują z utęsknieniem nadchodzącego obozu. Nie dość, że w tym roku organizuje go najnudniejszy z nauczycieli, to jeszcze ten motyw przewodni, halloween… niby fajny, ale przecież Globus w ogóle nie zna się na straszeniu! Wyjazd zapowiada się nudny jak flaki z olejem!
Jednak makabryczny kucharz Wrąbek (dla którego flaki to prawdziwy smakołyk) i Willa Trzech Łotrów, skrywająca niejedną tajemnicę, wkrótce udowodnią bohaterom, jak bardzo pozory mogą mylić…
Co roku 31 października czytam coś związanego z Halloween. Akcja rozgrywa się współcześnie. Klasy 4 SP o profilu artystycznym jadą na obóz. Tematykę wyjazdu wymyślił nauczyciel o pseudonimie Globus. Wychodząc naprzeciw dzisiejszej modzie na wampiry, Globus postanowił, aby motyw przewodni obozu nawiązywał do horrorów. Dzieciaki jadą do ośrodka położonego w lesie. Wszystko tam jest dziwne i podejrzane. Dziewczyny są przekonane, że podaje im się na obiad czerninę z krwi myszy i chomików... Błee. Czy to prawda?
Narrację prowadzi główny bohater: Kacper Koc.
Książkę dobrze się czyta, ponieważ dialogi przeważają nad opisem. Opis też jest - plastyczny, tworzy klimat miejsc, nie jest nadmiernie szczegółowy. Tematyka - bardzo interesująca dla współczesnych nastolatków, groza w rozsądnych dawkach. Bohaterowie są sympatyczni i mądrzy; ich konstrukcja psychologiczna nie jest męcząca dla czytelnika - reprezentują oni określone typy, czytelnik zawsze lubi rozpoznawać to co już zna: Kacper to klasowy mądrala, Oliwia - klasowa piękność, Sebek - myśli tylko o jedzeniu, Feliks - to klasowy piekielnie inteligentny cwaniak itd.
Bardzo pedagogiczny jest wątek przemycony w narracji - przekonanie, że szacunek należy się każdemu, że ważna jest współpraca, przyjaźń i lojalność. Jest też epizod dotyczący Globusa - nauczyciel jawi się czytelnikowi jako inteligentny, zainteresowany młodzieżą pedagog, z własną smutną tajemnicą, dzieciaki przekonują się, że poglądy i zachowanie nauczyciela wynikają z czegoś konkretnego, a nie są zwykłą złośliwością. Wśród dorosłych bohaterów pojawiają się ciemne typy, na które trzeba uważać. Ważny jest też wątek ekologiczny, w którym główną rolę odgrywają egzotyczne zwierzęta. Najważniejsze, że pani Małgorzata Strękowska-Zaremba pokazała, że można napisać książkę dla nastolatków, z polskimi realiami, z najmodniejszymi tematami: jest krew, jest podejrzany kucharz, mowa jest o duchach i powieszonych łotrach. A to wszystko pokazane z humorem, tak, aby przestraszyć, a nie przerazić. Jest też tajemnica opuszczonego dworku i tragedia jaka dotknęła miejscowość, w której leży ośrodek.
Ocena książki: 7/10
No ładnie, ładnie! Czyta się książki o Halloween, a niektórzy grzmią, że to satanizm 😏 Księżulo może pogrozić paluszkiem albo postraszyć piekłem 😏
OdpowiedzUsuńJa wiem swoje oni wiedzą swoje...
Usuń👍
Usuń