Obłęd - Justyna Kopińska
Do młodego reportera docierają przerażające pogłoski o koszmarze pacjentów jednego z polskich szpitali psychiatrycznych. Jedyną szansą na zweryfikowanie ich wiarygodności jest wejście w sam środek zamkniętego świata, w którym ZŁO może pozostać zupełnie bezkarne.
Do młodego reportera dociera wiadomość o koszmarze pacjentów w jednym ze szpitali psychiatrycznych. Aby przekonać się o wiarygodności zgłoszenia, jest tylko jedne wyjście - wejść na oddział i zostać jednym z badanych.
Czy to rodzic chorego ma wybujałą wyobraźnię i przesadza z opinią?
Czy renomowana psychiatra wykorzystuje swoją władzę, by unicestwić myśli osób, aby mieć kontrolę?
Przyznam, że byłam trochę zawiedziona, że nie był to kolejny reportaż Justyny Kopińskiej. W mroczną historię wciągamy się od pierwszej strony. Przerażające miejsce, z którego nie ma wyjścia. Normy jakie nie mieszczą się nam w głowie, zarzucone przez psychiatrę z kompleksem Boga.
Od początku nie polubiłam ordynator szpitala. Pisarka karmiła nas urywkami historii z dzieciństwa lekarki, ale mimo wszystko, nie potrafiłam z siebie wykrzesać współczucia i zrozumienia.
Pacjenci przetrzymywani w niehumanitarnych warunkach. Przypadki gwałtów na oddziale, które zostały bez echa. Samobójstwa, często na rękę najbliższym. Chore umowy, które miały na miejscu sprzedaż swojego własnego dziecka.
Gdyby to była fikcja, mogłabym pomyśleć, że Kopińska ma naprawdę świetne pomysły na książkę. Ale pisarka pogodziła fakty z jej poprzednich reportaży, historie inspirowane prawdziwymi wypowiedziami ludzi, nad którymi się znęcano, oraz przemówieniami III Rzeszy.
Ocena książki:10/10
Sprawa ordynatorki w szpitalu psychiatrycznym, w którym działy się okropne rzeczy, była jakiś czas temu dość głośna. Na dodatek owa Pani nie została ukarana tylko przeniesiona do innej placówki i nadal pracuje z pacjentami. Przerażające.
OdpowiedzUsuń