Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia - Kuba Wojewódzki

 

Kuba Wojewódzki. Urodził się w 1963 r. W tym samym roku utworzono Zalew Zegrzyński. Dziennikarz, aktor, pisarz praworęczny. W dzieciństwie wyglądał tak, jakby go rodzice kupili na wyprzedaży garażowej. Ma wszystkie zalety, których nie chciał oraz wady, do których się przyzwyczaił. Ironista z zawodu, prześmiewca z powołania. Jego poczucie humoru smakuje jak rosyjskie pestycydy. Specjalista od cudzych porażek. Ma tak przerośnięte ego, że w kinie zasiada na trzech miejscach jednocześnie. Pracował we wszystkich najważniejszych telewizjach, bo chciał. Nie pracował we wszystkich najważniejszych stacjach radiowych, bo nie chciał. Wybierany na różne stanowiska w różnych mediach. Posiadacz legendarnej fryzury sprawiającej wrażenie, jakby codziennie majstrował przy wysokim napięciu. Alkoholik lub jak wolą inni, całoroczny degustator. Był jurorem we wszystkich możliwych programach z jurorami. Mistrz świata w seksie przedmałżeńskim. Czasami sprawia wrażenie, jakby nie miał bezpośredniego połączenia między mózgiem a językiem. Mówi w pięciu językach, niestety nie jest w stanie porozumieć się w żadnym z nich. Jedyne ćwiczenia jakie uprawia to liczenie pieniędzy. Z zawodu kawaler. Mieszka w Warszawie.

Wojewódzki jest postacią kontrowersyjną i bezpruderyjną. To inteligent, który się zgrywa, albo zgrywus, który jest inteligentny. Mały chłopiec w ciele dorosłego mężczyzny. Ma wiele do powiedzenia, lecz niekoniecznie są to przemyślane zdania. Jego nieautoryzowana autobiografia jest chaotyczna i dziwna.

Być może sprawdza się on w krótkich formach. np. w felietonach lub w swoim programie telewizyjnym,  ale za pisanie książek niech już się nie bierze. Całość wyjątkowo niestrawna. Dawno nie czytałam czegoś równie beznadziejnego. 

Książki zdecydowanie nie polecam. Przez wzgląd na rozczarowanie nie wystawiam oceny, gdyż ta książka na nią nie zasługuje.

Komentarze

  1. Rzeczywiście jest to chaotyczne, ze względu na dużą ilość dygresji (zwłaszcza historyjek związanych z różnymi celebrytami i innymi znanymi postaciami). Nie można tego traktować jako typową autobiografię. Myślę, że Wojewódzki potraktował tę książkę jako okazję do kolejnych prześmiewczych komentarzy na temat otaczającego nas świata i żyjących w nim ludzi. Nie jestem miłośnikiem programów Kuby w TVN, ale uważam, że jest inteligentny i często trafnie komentuje rzeczywistość. Dlatego regularnie czytam jego rubrykę w Polityce ("Mea pulpa") i zwykle się przy tym dobrze bawię. Ale z autobiografii przeczytałem tylko fragmenty, bo na całość szkoda mi czasu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz