Wróć do Sorrento?... - Anna German

 

O Annie German napisano już niejedną książkę, lecz spod jej pióra wyszła tylko jedna. M.in. dlatego jest ona szczególna i wyjątkowa.

Chociaż Anna German była niezwykle ciepłą i dobrą osobą, to jej życie nie było łatwe. Musiała się borykać z wieloma problemami oraz przeżyła straszny wypadek. Trzeba być bardzo silnym człowiekiem, by wyjść z tego wszystkiego i mimo wszystko nie stracić nadziei. Szczerość i prostota urzekają, a sama książka pozostaje w pamięci. Tak jak Anna German, której nie da się zapomnieć. Wielka szkoda, że odeszła tak szybko z tego świata, ale zostały po niej piosenki, m.in. Tańczące Eurydyki, Echo miłości, Nadzieja i Człowieczy los, który pięknie oddaje pogląd na życie wspaniałej piosenkarki.

Życie i kariera Anny German były dla mnie nieznane. Dopiero po obejrzeniu serialu zapragnęłam dowiedzieć się czegoś więcej o tej wybitnej artystce. Nie miałam pojęcia, że Anna German jest jedyną polską piosenkarką , która zrobiła zagraniczną karierę.

"Wróć do Sorrento" to biografia, którą artystka napisała w czasie rekonwalescencji po wypadku we Włoszech. Anna pisze głównie o swojej włoskiej karierze, którą przerwał wypadek samochodowy. Włosi znawcy piękna szybko poznali się na anielskim, przepięknym głosie artystki, który natura ustawiła tak, że nie wymagał poprawy. Kariera we Włoszech rozwijała się w imponującym tempie, był nawet występ w San Remo. Niestety tragiczny wypadek przerywa wszystko. Anna opisuje ile musiała wycierpieć, żeby ponownie móc chodzić i występować na scenie. Rekonwalescencja trwała 2 lata. Dokładnie 15 lat po wypadku Anna umiera w wieku 46 lat na raka kości. Odszedł na zawsze anielski głos jedyny taki na świecie.

Po przeczytaniu mój podziw dla Anny German jeszcze bardziej się spotęgował. Polecam wszystkim, bo książka naprawdę warta przeczytania. 







Ocena książki: 10/10

Komentarze

  1. Czytałem dawno temu i też uważam, że ta autobiografia jest ciekawa i godna polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak będę miała okazję to przeczytam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz