Kuba. Autobiografia - Jakub Błaszczykowski, Małgorzata Domagalik

 

Pierwsza i jedyna biografia światowej gwiazdy futbolu.

Obarczony brzemieniem niewyobrażalnej tragedii z dzieciństwa, dotąd niechętnie i bardzo rzadko mówił o swojej przeszłości. Teraz po raz pierwszy przerywa milczenie i w przejmująco szczerych rozmowach opowiada dziennikarce o sobie, o trudnym dzieciństwie, o tragicznej śmierci matki, o buncie dorastania i mozolnym pokonywaniu demonów z przeszłości. Dzieli się przemyśleniami, jak radzić sobie z przeciwnościami losu, pokonywaniem stereotypów, jak nie zgubić siebie w świecie mediów i o blaskach i cieniach piłkarskiego życia. W książce o Blaszczykowskim mówią także jego najbliżsi, przyjaciele, piłkarze z BVB, trenerzy Smuda, Fornalik, Nawałka, Beenhakker i Jurgen Klopp.

Choć z piłką nożną nie mam zbyt wiele do czynienia, poza oglądaniem gry naszej reprezentacji, to przeczytałam biografię Kuby Błaszczykowskiego. 

Kuba Błaszczykowski to z pewnością postać warta książki. Wspaniały sportowiec, co więcej wspaniały człowiek, wzór czy wręcz autorytet dla młodzieży i nie tylko. Dlatego cieszy mnie to, że mogłam go dzięki książce bardziej poznać, jego drogę oraz ludzi którzy go ukształtowali. Autorka sprawiła, że otworzył się i opowiedział o czymś, czego nigdy wcześniej nikomu nie mówił. Z drugiej strony uczucie niedosytu po przeczytaniu książki pozostaje. Niektóre rzeczy powtarzane są wielokrotnie (po entej wzmiance o kontuzji z meczu z Augsburgiem czytelnik zaczyna ziewać), inne są potraktowane powierzchownie: w ogóle pominięty został np. krakowski, najbardziej chyba przełomowy etap kariery Kuby. Irytująca jest końcówka i wręcz jazda autorki po trenerze Nawałce oraz chwytanie go za wypowiedziane wcześniej zdania. Piłka nożna jest grą zespołową, w której trener podejmuje kluczowe decyzje. Należy schować swoje ambicje. Kto jest kapitanem drużyny, jest sprawą tak naprawdę drugorzędną. Może gdyby autorka znała wyniki reprezentacji do roku 2017, które bronią selekcjonera, pisałaby inaczej.

Książka wciąga, jednak komentarze autorki w pewnych momentach mocno irytują. W moim przypadku, miarka przebrała się w momencie gdy przeczytałam jej komentarz na temat szybkiej jazdy i ścigania się Kuby z bratem Dawidem... rozumiem wszystko, ale biografia to chyba nie miejsce na tego typu opinie autorki.

Nie mniej jednak książkę warto przeczytać, jeśli ktoś chcę poznać życie bohatera, ale trzeba uodpornić się na wtrącenia ze strony pani Domagalik oraz częste błędy i powtórzenia.








Ocena książki: 5/10

Komentarze

Prześlij komentarz