Na Święta przytul psa - Lizzie Shane
Ally Gilmore przyjeżdża z Nowego Jorku do Pine Hollow. To urocze miasteczko ma wszystko, czego Ally potrzebuje w ten świąteczny czas, nawet łagodnie prószący śnieg. Niestety jakiś Grinch postanowił wstrzymać finansowanie schroniska dla psów, które prowadzą jej dziadkowie. Ally nie może pozostać obojętna…
Ben West opiekuje się swoją dziesięcioletnią siostrzenicą Astrid, której rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Nadmiar obowiązków w radzie miasta i niekończące się problemy jego mieszkańców sprawiają, że nie ma czasu dla siebie. Mimo wszystko postanawia pomóc Ally.
Czy zdążą znaleźć domy dla wszystkich nietuzinkowych mieszkańców schroniska? Czy magia Świąt zmieni życie Ally i Bena na dłużej? Czy pomagając innym, można odnaleźć swoje szczęście?
Wybrałam tą książkę ze względu na psa na okładce, jako miłośniczka psich książek chciałam przeczytać coś w klimacie świąt z psem.
Do połowy czekałam aż coś się zadzieje, że akcja się rozkręci... a druga połowa szczerze mówiąc mnie wymęczyła totalnie, nie tego oczekiwałam. Bardzo przewidywalna i schematyczna. Na początku myślałam sobie że to nic, że chodzi o klimat świąt ale nie. Sam koniec troszkę mnie wzruszył, więc mogę powiedzieć że to ratuje tą książkę.
Jednak stwierdzam, że "to nie moja bajka".
Ocena książki: 3/10
No to szkoda, że nie podeszło.
OdpowiedzUsuńNiestety czasem tak bywa...
UsuńMoże kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńMoże Tobie bardziej się spodoba.
Usuń