Żeglarz - Jerzy Szaniawski
Akcja sztuki dzieje się głównie wokół budowy pomnika, którym mieszkańcy rodzinnego miasta chcą uczcić bohatera, jakim jest dla nich kapitan Nut. Młody historyk o imieniu Jan, sprawdza jednak fakty i burzy legendę, udowadniając, że kapitan żyje nadal pod przybranym nazwiskiem, a dokonane przez niego czyny są całkowitym zaprzeczeniem bohaterstwa.
Postanowiono postawić pomnik osobie, którą uważano za bohatera, jednak czy ta opinia o tej osobie nie powinna zostać poddana weryfikacji zanim pomnik powstanie? Bardzo spodobał mi się ten temat.
Czytając akt 1 chwilami się śmiałam a chwilami byłam poważna i zaciekawiona, w akcie 2 było trochę nudy z próbą wydania książki, ale warto było przemęczyć bo bardzo mnie ciekawił i ów - znów śmieszył zarazem zwłaszcza podczas uroczystości odsłonięcia pomnika. Bardzo spodobała mi się postać Jana i Rektora. Nudziła mnie trochę postać Med - szkoda, że nie została bardziej rozbudowana jej rola.
Myślę, że ta opowieść mogłaby by dobrą przestrogą dla niejednego polityka.
Ocena książki: 7/10
Nie dla mnie
OdpowiedzUsuńrozumiem
UsuńTemat jak najbardziej aktualny. Przeciez teraz też powstają pomniki osób, które na to nie zasługują. A potem sie te pomniki burzy... Sztuka Szaniawskiego daje dużo do myślenia.
UsuńZgadzam się z tym 👍
Usuń