Z Pokorą przez życie - Wojciech Pokora, Krzysztof Pyzia
Pierwszy wywiad rzeka z Wojciechem Pokorą.
Aktorem został przez przypadek, ale kolejne pokolenia Polaków pokochały go za role w „Poszukiwany, poszukiwana”, „Alternatywy 4” czy „Kariera Nikodema Dyzmy”. Ta błyskotliwa i inteligentna rozmowa to przenikliwy portret niezwykle lubianego aktora. Wojciech Pokora opowiada o dzieciństwie w cieniu wojny, technikum samochodowym ukończonym z Jerzym Turkiem i swojej drodze do aktorstwa. W końcu lekcje pobierał u samej Hanki Bielickiej, a komedianta odkrył w nim Wiesław Gołas! Z poczuciem humoru wspomina współpracę ze Stanisławem Bareją czy kabaretem Olgi Lipińskiej. Sypie anegdotami z życia środowiska aktorskiego. Zdradza sekrety przygotowywania się do ról nie tylko teatralnych, lecz także prywatnych. Warto zdradzić, że drugim głosem tej książki jest żona Hanna, niegasnąca miłość Pana Wojciecha. Razem zdradzają przepis na udane małżeństwo. Są parą ponad 60 lat!
Kto myśli, że cokolwiek wie o Wojciechu Pokorze, zdziwi się po przeczytaniu tej książki. Nie dajcie się zwieść! To aktor pokorny i przekorny.
Wojciech Pokora – mistrz sztuki aktorskiej, kreator wielu niezapomnianych ról, daje się nam poznać w niezwykłym wywiadzie rzece. Niezwykłym, bo jedynym jaki się ukazał w formie literackiej i osobiście uważam, że to straszne niedopatrzenie. Wyobrażam sobie, że zbieranie materiału musiało być dla Krzysztofa Pyzi nie lada wyzwaniem. Jego rozmówca, człowiek bardzo dorosły nie jest typem „chwalipięty” i jak sam przyznaje ma już kłopoty z pamięcią. Na szczęście z pomocą przychodzi pani Hanna Pokora – strażniczka pamięci męża, autorka wybornego sernika, który obok wspomnień jest serwowany podczas rozmów. Wojciech Pokora – aktor wszechstronny, ikona polskiej komedii – aktorem został przez przypadek. By uniknąć obowiązkowego naboru do szkoły oficerskiej, zapisał się do amatorskiego kółka teatralnego na Żeraniu. Artysta tak tłumaczył swą decyzję: „Było tam sporo pięknych dziewcząt z administracji, które żal było zostawiać”. Zresztą decyzja o zostaniu artystą, wywołała niezłą burzę w rodzinie, w której wszyscy byli inżynierami i taki los miał spotkać Wojciecha (ukończył Technikum Budowy Silników Samolotowych w Warszawie). Na szczęście nie udał się ten plan i wbrew rodzinnym tradycjom został absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Dalej otrzymujemy przezabawny opis artystycznej drogi aktora – psikusy Wiesława Gołasa, gagi i wpadki podczas przedstawień teatralnych i kabaretowych – anegdoty, zdjęcia i wielkie nazwiska polskiej sceny. Kulisy pracy w telewizji i współpracy ze Stanisławem Bareją. Och, działo się! Mimo czasów politycznie trudnych, pełnych różnych niedostatków wesoło i intensywnie toczyło się życie. Widać, że mistrz ma duży dystans do siebie i z rozbrajającą szczerością opowiada o swojej karierze. Choć wiele miejsca poświęcono w lekturze działalności zawodowej Wojciecha Pokory, miałam okazję poznać też pana Wojciecha prywatnie. Mąż jednej żony, ojciec dwóch córek i kochany dziadek pięciorga wnucząt. Zapalony działkowiec. Mimo niezapomnianych ról komediowych, nie był typem komedianta. „Nie uważam się za wesołą osobę. Nigdy nie lubiłem brylować w towarzystwie, tak jak potrafią to inni. Ja raczej stoję z boku i słucham”. [s. 331] Jeśli więc czasem lubicie odpocząć od fikcji literackiej, zachęcam do przeczytania wywiadu z Wojciechem Pokorą. Niezwykła i intrygująca rozmowa na poziomie.
SPOILER: Z książki można się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat filmu "Poszukiwany, poszukiwana" - wierzcie mi będzie w szoku. Ja byłam. Dowiedzieć się można też na temat "Alternatyw 4", co pan Wojciech uważał o "Czterdziestolatku. Dwadzieścia lat później" (przyznam, że uważałam, to co on) oraz innych słynnych filmów jak "Kariera Nikodema Dyzmy", czy "CK Dezerterzy". Dowiedziałam się z niej, że aktor bardziej wolał teatr niż kino. Poza "Dyzmą" nie oglądał, żadnych filmów ze sobą w roli.
Jest to zabawna, lekka autobiografia zawierająca wiele ciekawostek z życia Wojciecha Pokory i jego żony. Napisana jest w formie wywiadu więc czytało mi się ją bardzo szybko, wręcz jednym tchem a, ilustracje (również z prywatnego albumu aktora) zawarte w książce dodają jej charakteru.
Bardzo ładna i oryginalna okładka sprawia, że książka może stać się idealnym pomysłem na prezent np. na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia. Ciekawa książka, dla osób które chcą spędzić zimowe wieczory przy utrzymanej w żartobliwym tonie (jak na Pokorę przystało), interesującej opowieść o życiu jednego z najpopularniejszych aktorów polskich minionego stulecia, znanego między innymi z takich rol jak: Zenobiusz Furman, von Nogay, Mieczysław Gajny czy Kowalski oraz żony aktora.
Książkę polecam wszystkim osobom, które szukają recepty na udane małżeństwo, oraz chciałby się dowiedzieć czegoś ciekawego na temat czasów PRL i samego Pokory. Uważam, ze książkę można zaliczyć do lektur obowiązkowych!!!
Ocena książki: 10/10
Lubię tego aktora. Przed laty widziałem go na żywo w sztuce "Mayday" w jednym z warszawskich teatrów. Był świetny. A rolęe filmowe też niezapomniane.
OdpowiedzUsuńPolecam przeczytać tę książkę. Na pewno jest coś, o czym pan nie wie o nim.
Usuń👍
UsuńNie przepadam za takimi książkami, aczkolwiek być może tą kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam! Może akurat się przekonasz.
Usuń