Trafny wybór - J.K. Rowling
Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd.
Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko się posunie w tym zaciekłym konflikcie?
Podchodziłam do tej książki na kilka razy, jakoś nie potrafiła mnie wciągnąć, przeczytałam kilkadziesiąt stron i znowu odkładałam na za jakiś czas, w przerwie pochłaniając inne książki.
Hmm. Szczerze mówiąc, nie jest to nic wyjątkowego. To nie jest typ historii, w której można nastawić się na akcję, bardziej na kryminał obyczajowy. Mimo śmierci jednego z członków rady niewielkiego miasteczka dzieje się tak naprawdę niewiele. Chociaż odkrywane są kolejne sekrety i rozwiewane tajemnice, nie sposób poczuć jest jakiegokolwiek zaangażowania w fabułę przez mniej więcej dwie trzecie książki. Oprócz tego bohaterowie są jednowymiarowi. Można im przypisać jedną lub dwie cechy. To już nie to samo, co w siedmiu tomach serii z młodym czarodziejem...
Ogólnie książka mnie nie porwała... Może dlatego, że za bardzo przypominała mi kryminał i fabuła mi nie przypadła do gustu....
Polecam fanom kryminałów autorstwa J.K. Rowling. Okazało się, że moja ulubiona autorka pisała nie tylko fantastykę.
U mnie J.K. Rowling za tę książkę ma minusa. Ale fanką jej książek fantasy pozostanę 😉.
Ocena książki 1/10 (jeden punkt przez wzgląd na sympatię do autorki)
Nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńTak myślałam
UsuńNie znam, więc się nie wypowiadam. Ale podejrzewam, że prędzej bym to pzreczytał niż Harry'ego Pottera.
OdpowiedzUsuń😂
Usuń