Siedem życzeń - Liliana Fabisińska, Ałbena Grabowska, Małgorzata Kalicińska, Agnieszka Krawczyk, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz

 

Babcia Agnieszka wraz z wnukiem przygotowują mazurski Pensjonat do świąt Bożego Narodzenia. Chociaż tego roku żaden z gość nie zapowiedział swojej wizyty, oni chcą stworzyć idealne święta.

Śnieg ciągle pada, zaspy uniemożliwiają jazdę samochodom, a prąd w całej okolicy zostaje odcięty. W małym pensjonacie koło Pięknej Góry, tej Wigilii, wbrew swojej woli, spotka się kilka rodzin. Okna Pensjonatu rozświetlą się, a jego pokoje wypełni gwar rozmów. Niespiesznych, i chociaż przypadkowych, pełnych nadziei na lepsze jutro.

Tego roku kilku bohaterów Cichej 5 powróci. W zupełnie innych okolicznościach będą musieli stawić czoło kolejnym świętom Bożego Narodzenia. Bo czasem los musi nieustannie przypominać o tym, co ważne. Rozświetla niebo i wskazuje nam drogę. Wystarczy nią pójść.

Jeden Pensjonat, jeden wieczór, kilka opowieści.

Po zniesmaczeniu Harlequinami postanowiłam sięgnąć coś w style świątecznym - za dwa miesiące Wigilia! Gdy zobaczyłam imię i nazwisko autorki serii o Domu nad rozlewiskiem miałam wątpliwości, czy to nie będzie nostalgiczna książka, ale miałam nadzieję, że inne autorki okażą się interesujące.

1)  Natasza Socha - "Niebieskie buty" ---> Ocena historii: 5/10

Babcia Agnieszka wraz z wnukiem (których mogliście poznać w jednym z opowiadań z “Cichej 5”) odkrywają uroki, dopiero co kupionego pensjonatu, w którym to mają zamiar spędzić święta. W tle owej historii przewijają się tytułowe niebieskie buty, które pozostawiły wyraźny ślad we wspomnieniach głównej bohaterki. 


2) Agnieszka Krawczyk - "Wszystko, co złote" ----> Ocena historii: 10/10 

Historia przeniesie nas do rozgłośni najlepszego radia. To tu w akompaniamencie świątecznych przebojów rozgrywać się będzie magiczne przeznaczenie, urozmaicone nadopiekuńczą matczyną miłością. 

Opowieść bardzo inspirująca. Uczy aby doceniać, to, co mamy oraz wartości ludzi, których znamy. 

Najlepsza z całej książki!


3) Małgorzata Kalicińska - "Nowy sąsiad" ---->  Ocena historii: 2/10 

Wracamy znowu w pobliże pensjonatu, bo u sąsiada. Czy ta znajomość i ulotna chwila nie zburzą ładu? 


4) Liliana Fabisińska - "Człowiek w brązowym płaszczu" ----> Ocena historii:  5/10 

W tej opowieści będziemy towarzyszyć Emilowi, który niezbyt przepada za świąteczną otoczką. Niemniej grudniowa podróż mocno mu w głowie namiesza. Tu także niebieskie buty ponownie pojawią się w życiu Agnieszki.


5) Małgorzata Warda - "Spójrz na mnie" ----> Ocena historii:  3/10 

Piąte opowiadanie, w którym to spotkamy dwie rodziny. Dwie kobiety, tak całkowicie różne i nie rozumiejące się a jednak chcące tak samo dobrze. Czy uda im się dojść do porozumienia?

Zbyt częsta zmiana narracji.


6) Ałbena Grabowska - "Powrót do domu" ----> Ocena historii:  5/10 

Historia lekarki Weroniki, która Wigilię spędza z dziećmi na dyżurze w szpitalu. A skoro mamy Wigilię to jej czarodziejska moc się ujawnia i nie tylko rozwiązuje problemy bohaterki ale także doprowadza do niespodziewanego spotkania na skraju drogi życia.


7) Magdalena Witkiewicz - "Sprawdź, czy drzwi są otwarte" -----> Ocena historii:  6/10 

Romans i jak zwykle wybrał żonę a nie ją…

Opowieść o nadziei, trudnych decyzjach, odwadze stanięcia w twarz z przeszłością.


8) Natasza Socha - "Siedem życzeń. A może więcej?" ------> Ocena historii:  5/10 

Znajdujemy się ponownie w pensjonacie, pełnym niespodziewanych gości.

Opowieść łącząca bohaterów wszystkich historii.


Najbardziej podobała mi się opowieść nr 2  "Wszystko, co złote" Agnieszki Krawczyk. Niestety opowieść nr 3 "Nowy sąsiad" strasznie podobnie mi się czytało jak "Dom nad rozlewiskiem". Najwidoczniej Małgorzata Kalicińska ma taki styl. Co do reszty opowieści to podobały mi się w różnym stopniu (jak widać powyżej).

Mimo wszystko uważam, że  “Siedem życzeń” to książka, po którą warto sięgnąć przed świętami lub we święta. Idealna do kubka kawy, czy herbaty!

Polecam, przede wszystkim tym, którzy mają ochotę na lekką przedświąteczną lekturę lub wspólne czytanie w wigilijny wieczór.








Ocena całej książki:  6/10



Komentarze

  1. Należę do tych, którzy - jak jeden z bohaterów - nie przepadają za świąteczną otoczką. Nie pojmuję, dlaczego akurat pod koniec grudnia musimy słuchać świątecznych piosenek, oglądać setny raz Kewina i jeszcze na dodatek czytać książki o wigilijnej magii. Za dużo tego jak na dwa dni świąt. Toteż pewnie i ta książka by mnie nie zachwyciła, zwłaszcza że tematyka (miłość w różnych wydaniach) wydaje mi się zbyt cukierkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, książka jest trochę cukierkowa i pewnie bardziej takimi utworami zachwycają się kobiety. A co do piosenek i "Kevina..." to już tradycja i jakby pewna magia świąt (nie licząc śniegu, wieczerzy, czy prezentów) ! Ja z rodzicami co roku oglądam we święta "Listy do M." , "Kevina.." oraz "W krzywym zwierciadle: Witaj święty Mikołaju" z Chewim Chasem. Pewne tradycje nigdy się nie nudzą 😉 Ale rozumiem i szanuje, że każdy może mieć inne świąteczne tradycje.

      Usuń
  2. Jak byłem dzieckiem, uwielbiałem atmosferę świąt ale z wiekiem powtarzalność pewnych rytuałów zaczęła mnie nudzić a ponadto zacząłem zauważać ich sztuczność. Dlatego mam dziś do tradycji świątecznych (i innych) pewien dystans, stąd mój sceptyczny stosunek do książki bazującej na tzw. " magii świąt".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie podoba mi się ten pana dystans i sceptycyzm. Trochę mi pan przypomina Scrooge'a - oczywiście nie dosłownie, tylko w pewien sposób. Mam nadzieję, że dzień przed Wigilią odwiedzą Pana trzy duchy i przekonają pana do lepszego podejścia do tradycji i ograniczą pana dystans i sceptycyzm.

      Usuń

Prześlij komentarz