Dubaj. Prawdziwe oblicze - Jacek Pałkiewicz
Pełen sprzeczności Dubaj od lat intensywnie przykuwa uwagę świata. Dla jednych jest synonimem niewyobrażalnego bogactwa i rozmachu, obietnicą luksusowych wakacji w stylu „Baśni z tysiąca i jednej nocy”, dla innych pozbawionym charakteru miastem będącym wyrazem megalomańskich ambicji szejka Muhammada ibn Raszid Al Maktuma. Uważa się, że bogactwo Dubaju pochodzi ze złóż ropy naftowej, ale rzeczywistym jego źródłem są turystyka, finanse, transport lotniczy i przede wszystkim ogromne inwestycje w najszybciej rozwijający się rynek nieruchomości na świecie.
Jaki naprawdę jest Dubaj? Czego nie widzą turyści? Czy zadłużonemu na ponad 100 miliardów dolarów miastu nie należałoby się wreszcie krytycznie przyjrzeć? - z takimi pytaniami mierzy się Jacek Pałkiewicz w swojej najnowszej książce.
Książkę przeczytałam, ponieważ od dłuższego czasu interesował mnie Dubaj. Jego kultura i ten iście rajski dobrobyt.
Pan Jacek w moim odczuciu to niesamowita, bardzo ciekawa osoba. Jak o sobie mówi: ”Zawsze podróżowałem, żeby żyć i żyłem, żeby podróżować”. Obsesyjny głód świata, ciekawość innych kultur, kontakt z odmienną przyrodą, poszukiwania ginących cywilizacji fascynowały autora i dawały mu napęd do kolejnych wypraw. Niestety wiek, 73 lata w trakcie podróży do Dubaju, czyli 6 lat temu sprawił, że była to jego ostatnia przygoda, ostatnie zbieranie materiału do książki. W swą podróż zabrał żonę Lindę, artystkę, malarkę, która przez całe życie była dla niego bardzo wyrozumiała, kiedy on podróżował po całym świecie. Przed samym dotarciem do celu, małżonkowie odwiedzają synów, którzy na stałe mieszkają Szanghaju, zwiedzają Laos, Birmę i Bali. W końcu nastał czas na Dubaj. Synonim nieosiągalnego luksusu, który szokuje. Sztuczny raj! Miasto zbudowane w ciągu jednego pokolenia, o praktycznie mizernej przeszłości. Az się nie chce wierzyć, że dopiero w 1958 roku dotarła tutaj elektryczność. Pan Jacek poprzez przyjaciela Kazika dociera do bardzo interesującego człowieka Izmira, który jest jego przewodnikiem po Dubaju. Odpowiada na nurtujące pana Jacka pytania, pokazuje wiele ciekawych miejsc, przytacza różne opowieści.
Książkę czytało mi się naprawdę szybko. Łatwy, prosty język, a cała książka mega mnie wciągnęła, że aż nie mogłam się oderwać. Pan Jacek opowiada o swoim prywatnym życiu, o swoich poglądach, zainteresowaniach, do tego wszystkiego wplata ciągle jakieś ciekawostki, fakty i przede wszystkim relacje ze zwiedzania Dubaju. Wplata w to wszystko dialogi, które przeprowadził z różnymi osobami zamieszkującymi to intrygujące miasto. Są to osoby różnych narodowości.
Książka posiada wspaniałe kolorowe fotografie z jego podróży, że aż oczy trudno oderwać. Ta książka całkowicie mnie zachwyciła !!!!
Jeśli chcecie się dowiedzieć wiele rzeczy o Dubaju i lubicie reportaże z podróży, to ta pozycja będzie idealna! Polecam !!!! Nie będziecie żałować pieniędzy na tę książkę, bo warto!
Ocena książki:10/10
Może być ciekawe.
OdpowiedzUsuńPolecam!!!
UsuńTego typu książki lubię. Pałkiewicz nieźle pisze, chociaż niektórzy mu zarzucają, że zbyt koloryzuje a nawet zmyśla. Ale mam nadzieję, że nie dotyczy to książki o Dubaju.
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że trafiłam w pana gust. Nie słyszałam, o tych zarzutach, więc trudno mi powiedzieć, czy nie dotyczy tej książki. Polecam kupić książkę i przeczytać - wtedy sam się pan przekona 😉
Usuń