Lalka - Bolesław Prus


Losy Stanisława Wokulskiego, bogatego kupca, który zakochuje się w wyniosłej arystokratce, Izabeli Łęckiej.

Nie będę się nad tym rozpisywać, bo każdy tą historię zna lub pozna w przyszłości. Osobiście mi się to nie podobało, nie jestem fanką literatury pozytywistycznej i nigdy nie będę.

Nie będę oceniać tej książki, gdyż jest ona poza wszelką skalą.





Komentarze

  1. Poza skalą w górę czy w dół? 🙂 "Lalka" może się podobać lub nie, ale trudno jej zarzucić jakieś konkretne wady. Jest realizm, zróżnicowane i ciekawie zarysowane postacie, bogate tło historyczne, skomplikowane i zagadkowe momentami (łącznie z zakończeniem) losy głównego bohatera itd., itd. Czego chcieć więcej od realistycznej powieści obyczajowej? Problem polega na tym, że tej książki nie da się "przelecieć", jak to się czyni w szkole, kiedy trzeba zaliczyć a czasu mało. W "Lalkę" trzeba się wczytać, konsumować po kawałku i powoli. Wtedy można dostrzec jej zalety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wie pan, że w dół... Mnie się niestety ona nie spodobała. Ani niektóre postacie (poza Rzeckim) ani tło historyczne. Wokulski zachowujący się można powiedzieć jak Werter, Łęcka, to taka tytułowa lalka i Wokulskim też bawi się jak lalką. A poza tym ta otwarta fabuła na końcu, czego nie lubię w książkach. To po prostu nudna książka i dziwię się tym, którzy wręcz mogą się "delektować" przy jej czytaniu. Bolesław Prus ma u mnie "minusa" za tę książkę.

      Usuń
    2. To może "Faraon" bardziej by się spodobał? Jest inny niż "Lalka".

      Usuń
    3. Kto wie, może wkrótce przeczytam 😉

      Usuń
  2. Też kiedyś czytałem. DROGA PRZEZ MĘKĘ.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz