Rozmowy z przyjaciółmi - Sally Rooney

 

Mieszkająca w Dublinie Frances ma dwadzieścia jeden lat i chłodny umysł obserwatorki. Jest studentką i początkującą pisarką; ze swoją najlepszą przyjaciółką i byłą dziewczyną Bobbi występuje na slamach poetyckich. Przypadkowa znajomość z Melissą, popularną dziennikarką, której mąż Nick jest aktorem, otwiera im drzwi do świata pięknych domów, hałaśliwych przyjęć i wakacji w Bretanii. Gdy Frances i Nick niespodziewanie zbliżają się do siebie, błyskotliwa i stroniąca od uczuć Frances musi po raz pierwszy zmierzyć się ze swoimi słabościami.

21-letnia Frances, studentka i początkująca pisarka mieszka w Dublinie ze swoją najlepszą przyjaciółką a kiedyś dziewczyną Bobbi. Dziewczyny przypadkowo poznają dziennikarkę Mellisę i jej męża znanego aktora Nicka. Czy ta znajomość wprowadzi dziewczyny w inny świat i czy relacje miedzy nimi zostaną wystawione na próbę?

Myślę, że nie wszystkim książka przypadnie do gustu. Jest to historia o ludzkich relacjach, w których można się zagubić i zatracić. Samotność i potrzeba miłości która wręcz jest namacalna przez styl autorki powoduje, że czytelnik zastanowi się nad swoim życiem, relacjami i życiowymi zawirowaniami. Autorka rozkłada na czynniki pierwsze te relacje i emocje w taki sposób, że intryguje i ciekawi. Trafne spostrzeżenia, błyskotliwe puenty i minimalistyczny styl mnie urzekł. Chętnie przeczytam „Normalni ludzie” autorki, gdyż życie jakie przedstawiła w tej książce, było realistyczne i takie prawdziwe do bólu, a relacje uwierały w swojej prostocie i beznadziei.

Ocena książki: 6/10