Cudowny chłopak i ja. Trzy cudowne historie - R. J. Palacio
„Cudowny chłopak i ja. Trzy cudowne historie” pozwala czytelnikom spojrzeć na świat Auggiego z trzech nowych punktów widzenia. Czytelnicy widzą go oczami Juliana, szkolnego rozrabiaki; Christophera, najstarszego przyjaciela; i Charlotte, nowej koleżanki. Te trzy opowieści dopełniają historię niezwykłego chłopca, jakim jest August Pullman. Są szczególnie cenne dla tych, którzy wciąż jeszcze nie chcą rozstać się z Auggiem i mają ochotę na kilka nowych opowieści o wyzwaniach codzienności i triumfie przyjaźni.
Po raz drugi miałam okazję przeczytania książki autorstwa R.J. Palacio jednakże tym razem jest to książka pod tytułem „Cudowny chłopak i ja. 3 cudowne historie”. Pierwszą historię opowiada Julian chłopiec, który znęcał się psychicznie nad Augustem Pullmanem. Niestety pani Albansa była bardzo niezadowolona z powodu przyjęcia Auggiego do szkoły w której była w radzie nadzorczej. Do tego Julian podburzał wszystkie dzieci przeciwko choremu chłopcu. Jednakże nie wszyscy się odwrócili przeciwko Auggiemu. Gdyż najlepszy przyjaciel Juliana Jack Will jak dowiedział się, że Auggie usłyszał co powiedział o nim zmienił swoje postępowanie. Kiedy wyszło na jaw, że Julian napisał bardzo obraźliwe listy do chorego chłopca dyrekcja była zbulwersowana i postanowiła, że Albansa zostaje zawieszony w prawach ucznia. Kolejną historię opowiedział Christopher Blake. Tym razem chłopiec znał Auggiego od urodzenia. I nie przeszkadzało mu, że Pullman wygląda inaczej od innych. Jednakże kiedy się przeprowadzili do innego miasta poczuł, że jego własna matka jest bardziej zainteresowana co się dzieje w domu Auggiego niż w swoim własnym. Mimo to gdy pani Blake uległa wypadkowi samochodowemu chłopiec zmienił zdanie. Gdyż uświadomił sobie, że to przez jego zapominalstwo wydarzył się ten wypadek. Jednak kiedy potrzebował pomocy z zadaniami tekstowymi z matematyki to właśnie Auggie mu pomógł. I Christopher był zdumiony, że Pullman mimo tego, że sam miał problemy w szkole był wstanie wyciągnąć pomocną dłoń nie patrząc na późną godzinę nocną. Ostatnią historią są przeżycia Charlotte Cody. Dziewczynka była jedną z pierwszych uczniów którzy poznali Auggiego. Jednakże jej historia jest inna. Charlotte opowiada o tańcu. Oraz o tym jak jej przyjaciółki zmieniły swoje zachowaniem względem jej samej i innej dziewczynki. Jednakże podczas przygotowań do przedstawienia okazało się, że jedna z uczennic stwierdziła, że Charlotte dostała role z powodu, że gdy była małą dziewczynką wystąpiła w reklamie. Mimo to dziewczynka zrozumiała, że przyjaźń jest czymś wyjątkowym.
* 🙈Julian- zły chłopak, który się znęca. Irytujący, ale po czasie rozumie swoje czyny.
🙈Christopher- były przyjaciel, który wstydził się tego z kim się zadaje. Pod koniec swojej historii poznaję jedyną słuszną prawdę o relacjach.
🙈Charlotte- miła tancerka, która sama widzi co jest dobre a co źle.
Te trzy postaci, trzy historie, nie są lepsze od oryginalnej historii "Cudownego chłopaka", ale uczą, bawią i wzruszają. Warto przeczytać dziecku, by zrozumiało niektóre rzeczy. Dla starszych czytelników (moim zdaniem) warta uwagi jest tylko część Juliana, bo o dziwo jest tu największy ładunek emocjonalny i wątek wojny.
Książka łatwa, szybka i przyjemna. Choć przyznam szczerze, że spodziewałam się więcej Auggiego. Nie wiem po co powstała ta książka. Nie jest drugą częścią "Cudownego chłopaka" (która to książka bardzo mi się podobała), ale bez jego znajomości nic nie zrozumiemy. Autorka rozwija wątki poboczne - historie bohaterów drugo i trzecioplanowych "Cudownego chłopaka", ale przy okazji przerabiamy jeszcze raz historie poznane w 1 części.
Polecam tym, którzy nie czytali "Cudownego chłopaka", ale dla tych, co już go czytali ten dodatek będzie tzw. "masłem maślanym".
Ocena książki: 5/10
Czytałam 😊
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że książka przedstawia perypetie dość typowe dla środowiska szkolnego. Wątek gnębienia jednego z uczniów, który odstaje od reszty, to nic nowego, ale może i dobrze, że motyw wraca, bo może komuś da domyślenia?
OdpowiedzUsuńA ile razy można dawać do myślenia skoro to "masło maślane"? Już w pierwszym tomie "Cudowny chłopak" te same wątki dawały do myślenia. Mnie wydaje się już to trochę nudne...
UsuńDużo czytasz, to wątki się powtarzają.
OdpowiedzUsuńAha....
Usuń