Twisted Love: Wróć za mną - A. Meredith Walters
Kontynuacja bestselleru "Twoim śladem".
Aubrey Duncan zawiodła się na miłości. Co powinna teraz zrobić? Posłuchać serca, które ją zdradziło, czy serca, które podpowiada jej by po prostu odpuścić? Uzależnienie prawie pokonało i zniszczyło Maxxa Demelo. Zrujnowało jego życie i jedyną rzecz, na której naprawdę mu zależało – związek z ukochaną dziewczyną. Pragnął zasłużyć na związek z Aubrey Duncan, nawet jeśli musiałby podjąć się niemożliwego. Dlatego zgłosił się na odwyk. Aubrey straciła wszystko ponieważ poszła za głosem serca. Obiecała, że tym razem będzie myśleć przede wszystkim o sobie, zadba o siebie z dala od Maxxa i jego demonów. Lecz gdy tylko zacznie działać, Maxx skończy odwyk i pojawi się w życiu Aubrey, chcąc jej udowodnić, jak bardzo siebie potrzebują. Chaos wedrze się w ich życie ze zdwojoną siłą. Nieważne jak bardzo złamane – serce nie daje o sobie zapomnieć…
Aubrey Duncan zawiodła się na miłości. Co powinna teraz zrobić? Posłuchać serca, które ją zdradziło, czy serca, które podpowiada jej by po prostu odpuścić? Uzależnienie prawie pokonało i zniszczyło Maxxa Demelo. Zrujnowało jego życie i jedyną rzecz, na której naprawdę mu zależało – związek z ukochaną dziewczyną. Pragnął zasłużyć na związek z Aubrey Duncan, nawet jeśli musiałby podjąć się niemożliwego. Dlatego zgłosił się na odwyk. Aubrey straciła wszystko ponieważ poszła za głosem serca. Obiecała, że tym razem będzie myśleć przede wszystkim o sobie, zadba o siebie z dala od Maxxa i jego demonów. Lecz gdy tylko zacznie działać, Maxx skończy odwyk i pojawi się w życiu Aubrey, chcąc jej udowodnić, jak bardzo siebie potrzebują. Chaos wedrze się w ich życie ze zdwojoną siłą. Nieważne jak bardzo złamane – serce nie daje o sobie zapomnieć…
Po przeczytaniu pierwszego tomu cyklu „Twisted love” pt. „Twoim śladem” bez wahania postanowiłam sięgnąć po kolejną część, by poznać dalsze losy bohaterów, których naprawdę polubiłam. Po rewelacyjnej pierwszej części, nadszedł jednak czas na nieco słabszą kontynuację…
Moim największym zarzutem wobec tej książki jest fakt, iż widoczny jest w niej zanik jakiejkolwiek akcji. Cała ta historia ciągnęła mi się niemiłosiernie długo, nie potrafiąc zaintrygować mnie na dłuższą metę. Autorka w tej części, niestety nie potrafiła mnie zachwycić.
Cała ta historia to jedna wielka DRAMA. Jestem w pełni świadoma tego, że poruszając taką, a nie inną tematykę, autor musi oddać w swej historii pewien charakter, nie mniej jednak według mnie, trzeba znać umiar. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę fakt, iż nie jest to jakaś cieniutka lektura na godzinę lub dwie.
Zabrakło mi w tej części rozdziałów, gdzie narracja była prowadzona przez samego Maxxa. To jednak on w głównej mierze jest kluczową postacią w tej historii. Jednak zamiast poświęcić więcej uwagi kluczowej postaci, postanowiła skupić się na Audrey. Nie twierdzę, że jej wątek jest mało ważny, nie mniej jednak, jak dla mnie był zbyt przeciągany i dramatyczny.
Przez pierwszą część książki nie czułam tej autentyczności, którą zachwycałam się podczas lektury „Twoim śladem”. W tej części mamy do czynienia z bohaterem, który jest w trakcie rzucania narkotyków. Pani Walters nie potrafiła jednak przekonać mnie do tego rzeczywistego trudu, bólu i cierpienia, jakie wiążą się z głodem narkotykowym. Odnosiłam wrażenie, że Maxxowi walka z narkotykami przychodzi niezwykle łatwo.
Co do samego zakończenia tej historii mam mieszane uczucia. Spodziewałam się nieco ciekawszego finału, który zrekompensuje mi dość nużący początek. Niestety autorka nie wybroniła się nawet samą końcówką, gdyż poleciała po schematach.
Podsumowując, „Wróć za mną” jest niestety dużą słabszą kontynuacją „Twoim śladem”, które dla mnie było naprawdę dobre. Pomimo świetnego stylu pisania, który jest niezwykle przyjemny do czytania, autorka poległa przy fabule. Wielka szkoda, gdyż ten tom miał naprawdę ogromny potencjał.
Ocena książki: 6/10
Nie dla mnie
OdpowiedzUsuńRozumiem
UsuńCoś mi się tu nie zgadza. Recenzja pierwszej części dość chłodna i ocena 6/10. Teraz czytam, że pierwsza część rewelacyjna, druga kiepska, a ocena taka sama. O co chodzi?????
OdpowiedzUsuńŹle się wyraziłam. Może nie rewelacyjna, ale bardziej poczytna, a druga część trochę słabsza, ale da się przeczytać, stąd ocena 6/10
Usuń@Turysta ma rację, to nielogiczna ocena. Poza tym, widziałam gdzieś podobną opinię u koleżanki, kilka lat temu...
UsuńZresztą sama zobacz na jej blogu
Usuńhttps://kochajacaksiazki.blogspot.com/?m=1
? I nic?
UsuńPrzeklejone z innej strony, to złamanie Praw Autorskich!!!
OdpowiedzUsuń