Royal. Królestwo ze szkła - Valentina Fast
Pierwszy tom nowej serii dla nastolatek Royal. Siedemnastoletnia Tatiana prowadzi spokojne życie w Królestwie Viterry – idealnym państwie z przyszłości, zamkniętym pod szklaną kopułą. Choć marzy o pracy złotnika, ciotka zgłasza ją do eliminacji Wyboru żony dla księcia Viterry. Tatiana trafia do pałacu, gdzie wraz z innymi konkurentkami będzie współzawodniczyć o koronę. Na rywalki czeka jednak aż czterech przystojnych chłopaków i dodatkowa zagadka – który z nich jest księciem?
Wykwintne życie na królewskim dworze, piękne stroje, występy w telewizji, ale także twarde reguły gry i zakulisowe intrygi wśród zawodniczek – to wszystko stanie się udziałem głównej bohaterki. Tatiana zmagać się będzie także z własnym sercem, które głuche na głos rozsądku zaczyna mocniej bić na widok jednego z poznanych chłopców...
Największą wadą książki (choć ciężko wyłonić jedną z tak licznego grona) są jej bohaterowie, a szczególnie główna bohaterka Tania, która cierpi najwyraźniej na rozdwojenie jaźni albo ma zwyczajnie problemy z głową. Z każdą kolejną stroną głupota tej dziewczyny stawała się coraz bardziej porażająca, a ja coraz poważniej zastanawiałam się nad rzeczywistą lokalizacją jej mózgu, którego na pewno nie było tam, gdzie znajdować się powinien. Tatiana jest osobą, która w jednej sekundzie potrafi zmienić swój stosunek do Wyboru, raz zarzekając się, że za nic w świecie nie chciałaby zostać księżną, a chwilę później śmiejąc się i krzycząc z radości na myśl o eliminacjach. Zresztą płytkość i brak rozumu tej bohaterki doskonale obrazują jej słowa: „Gdybym nie czuła się tak paskudnie, pewnie spoglądałabym na swoje odbicie w lustrze i podziwiała, jaka jestem ładna”. Nie jest ona jednak jedyną postacią w tej książce, w której głowie jest tak pusto, że z pewnością rozlega się tam echo. Choć takich delikwentów, którzy śmieją się z rzeczy niemających w sobie nawet ułamka komizmu, zauważających tajemnicze dwuznaczności w całkowicie jasnych sytuacjach i generalnie zachowujących się niepoważnie, są tu pęczki, przytoczę przykład jednego z „czwórki młodzieńców”, Phillipa, który z kolei swoje bezmózgowie zaprezentował następującą wypowiedzią: „Zazwyczaj nie potrzebuję drewnianych belek, żeby kobiety padały przede mną na ziemię” (i – uprzedzając pytania – sama nie mam zielonego pojęcia, o jakich belkach mowa).
Historia sama w sobie jest do bólu przewidywalna i podąża w najbardziej oczywistym kierunku, jaki można sobie wyobrazić. Zgaduję, że odkrywanie tożsamości księcia miało stanowić tutaj element, który przyciągałby uwagę czytelnika, jednak, szczerze mówiąc, sprawa ta w ogóle mnie nie obchodzi. Zwyczajnie wisi mi, czy księciem jest narwany Phillip, napalony Charles, czy jeszcze jakiś inny facet, któremu poskąpiło inteligencji. Fabuła książki jest tak męcząca i nużąca, że do sięgnięcia po kolejny tom trzeba by zmuszać mnie siłą. Skupia się ona bowiem głównie na roztrząsaniu jednego nieistniejącego problemu: Tatiany przeżywającej rozterki z powodu Phillipa, którzy rzekomo nazwał ją „zimną i wyrachowaną” (choć nigdy takich słów nie wypowiedział). Głupota, brak logiki i jakiejkolwiek oryginalności w tej powieści są osłabiające.
Książka Valentiny Fast jest komedią, która nigdy nie powinna była zostać wydana. Dziwi mnie tym bardziej to, że odpowiedzialne jest za nią wydawnictwo, do którego zawsze miałam ogromne zaufanie i które szczyci się takimi bestsellerami jak seria o Harrym Potterze lub Igrzyska Śmierci. Spróbujcie wyobrazić sobie najpłytszą, najmniej logiczną, najbardziej irytującą książkę dla młodzieży, jaka kiedykolwiek powstała… Królestwo ze szkła pasuje do tego obrazu doskonale. Mam nadzieję, że ta wizja wystarczająco Was odstraszy i nie będziecie tracić czasu na tak żałosny twór jak powieść Valentiny Fast.
Myślę, że raczej nie będę sięgać po kolejne tomy.
Ocena książki: 2/10
Myślę, że szkoda czasu na takie bzdety. A jeśli chodzi o "belki", to podejrzewam niechlujstwo tłumacza i redaktora.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńCzytałam dwa tomy, ale kolejnych nie będę, bo też mi nie podpadło
OdpowiedzUsuń👍
Usuń