Gringo wśród dzikich plemion - Wojciech Cejrowski
Jest to książka przygodowa i podróżnicza. Mądra, a jednocześnie pełna humoru. Sprawia, że Czytelnik zaczyna się głośno śmiać. Jest to także album niezwykłych fotografii z wypraw w najdziksze rejony świata. Wojciech Cejrowski zabierze Państwa na wyprawę do ostatnich dzikich plemion.
Powiem wprost, za Autorem, a raczej tym jak swoje poglądy prezentuje, nie przepadam. Ale książka jest niesamowita. Napisana tak, że może zaciekawić nawet kogoś takiego jak ja, kto nie interesuje się zbytnio kulturą Ameryki Środkowej i Południowej. Sporo informacji, których na pewno nie znajdzie się w tradycyjnych przewodnikach. Ciekawe anegdoty, dużo specyficznego humoru, ciekawe spostrzeżenia, a nawet autoironia. Czyta się szybko. Każdy rozdział wzbudza zainteresowanie.
Po co się rozpisywać. Wspaniały styl, czyta się świetnie. Każdy kto lubi podróże będzie zachwycony. Polecam!!!
Ocena książki: 9/10
Trzeba przyznać, że Cejrowski ma talent do pisania, przy czym odwiedza ciekawe rejony świata i podejmuje interesujące tematy. Ale prywatnie (w telewizji, internecie) prezentuje się jako wręcz odrażający typ, co rzutuje na mój stosunek do jego twórczości. Muszę jednak zaznaczyć, że jestem zwolennikiem oddzielania dzieła od wizerunku jego autora, bo często jest tak, że twórca jest prywatnie beznadziejnym człowiekiem, a to, co stworzył, zachwyca. Więc i tym razem oddzielam i przyznaję książce wysoką ocenę.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, ale tak jak pan napisał oddzielam książkę od wizerunku autora. Z twórczością Martyny Wojciechowskiej też się zapoznam (jak tylko skończę Cejrowskiego).
UsuńNie przepadam za takimi książkami aczkolwiek może kiedyś przeczytam
OdpowiedzUsuńPolecam! Warto 😉
Usuń