Światło i szelest : wybór wierszy z lat 1996-2019 - Jadwiga Malina

 


Jadwiga Malina – poetka, redaktorka kwartalnika „Czas Literatury”, sekretarz zarządu Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Autorka tomów wierszy: Szukam ciemna (1996), Zanim (2007), Strona obecności (2010), Od rozbłysku (2013), Tu (2015), Czarna załoga (2018). Publikowała m.in. w „Sycynie”, „Odrze”, „Frazie”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Nowej Dekadzie Krakowskiej”, „Toposie”, „Twórczości”. Wybrane wiersze poetki zostały przetłumaczone na język rosyjski, serbski, słoweński i angielski. Laureatka Nagrody „Krakowska Książka Miesiąca” za tom Od rozbłysku. Dwukrotnie uhonorowana Nagrodą Starosty Powiatu Myślenickiego. W 2019 r. wyróżniona przez Kapitułę Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego za tom Czarna załoga. Nominowana do Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego – ORFEUSZ za tom Tu (2016) oraz do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy za tom Czarna załoga (2019).

Autorka Czarnej załogi pisze o śmierci bez przesady, nie zagląda jej w karty, nie tworzy teodycei. Jej spotkania ze śmiercią są niepokojąco bliskie, osadzone w konkrecie zwykłych czynności i zdarzeń. Ta zjawia się w progach domu (Wizyta), trąca żuki na ścieżce (Ziemia), zatapia drobne żyjątka niewidoczne dla oka (Zagłada). To raczej szpetna kostucha niż dostojna bogini, choć zdarza się jej zstępować z obrazów dawnych mistrzów. Bardzo często, zwłaszcza w pierwszych tomikach, widziana jest oczami dziecka. Wtedy wkrada się w dziecięce zabawy, miesza do gospodarskich spraw, przedmiotom codziennego użytku odbiera oczywistość (…) Czy krew ze Świniobicia ma charakter rytualnej ofiary? Czy krew, która cieknie z obrazów, jest bosko-ludzka i zwierzęca? Na te pytania nie znajduję jasnych odpowiedzi. Dość powiedzieć, że poezja autorki Od rozbłysku do takich pytań mnie skłania. Jest tutaj, niewątpliwie, ekologiczna wrażliwość na cierpienie całej natury, jest także echo pytania o jego źródła: unde malum (?). W ferowaniu jakichkolwiek wyroków poetka jest jednak powściągliwa. Nie rości sobie prawa do zdecydowanych rozstrzygnięć. Być może tajemnica, na którą tutaj natrafiamy, domaga się czegoś więcej niż buntów i manifestacji. Być może trzeba najpierw przeniknąć w głąb własnego serca, do źródeł pierwotnej wspólnoty, do pokładów czystej empatii.

Wiersze opowiadają głównie o śmierci i wojnie, ale są też poruszane kwestie religijne oraz występują akcenty przyrodnicze. Bardzo interesujące wiersze, gorąco polecam!


Ocena książki: 9/10

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy poezja jest obiektem twoich zainteresowań czytelniczych - zawsze możesz jednak spróbować!

      Usuń
  2. Nie znam wierszy pani Maliny. Zastanawia mnie, czy ich tematyka nie jest zbyt przygnębiająca? Ale cieszy mnie, że ktoś czyta poezję, bo to jest dzisiaj rzadko spotykane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trochę faktycznie przygnębiająca jest jej poezja. ale polecam się zapoznać z jej wierszami. W zanadrzu mam jeszcze kilka tomów z cyklu "Poeci Krakowa" ;)

      Usuń

Prześlij komentarz